Los Angeles Lakers chcą przebudować swój skład na nowy sezon. Amerykańskie źródła mówią, że rozmawiają z Philadelphią 76ers na temat wymiany w której to do "Miasta Aniołów" trafiłby najlepszy debiutant minionych rozgrywek, Michael Carter-Williams oraz Thaddeus Young.
W drugą stronę powędrowałby Steve Nash oraz pick numer 7 w nadchodzącym drafcie.
Wiek oraz kontuzje są już powoli zmorą doświadczonego, kanadyjskiego rozgrywającego, który podczas zakończonego niedawno sezonu grał naprawdę niewiele, bo w ledwie 15 spotkaniach. Zdobywając w tym czasie 6,8 punktu, 5,7 asysty, 2 zbiórki, przy słabej 38% skuteczności z gry. Dodam, że Nash w tym sezonie zarobił ponad 9,000,000$, więc włodarze klubu z LA będą chcieli go wytransferować. Trwają rozmowy z Philadelphią 76ers. Do Los Angeles ma trafić Michael Carter Williams, który po zakończeniu sezonu został okrzyknięty najlepszym debiutantem. W 70 meczach Michael zdobywał średnio 16,7 punktu, 6,2 zbiórki, 6,3 asysty, 2 przechwyty, przy 40% z gry, 26% za 3 i 70% za 1. Wymiana rozgrywających to tylko połowa trade'u. Drugą częścią ma być wymiana Thaddeusa Young'a za siódmy numer draftu. Sixers i tak będą naszpikowani pickami podczas tej loterii, a pozyskanie jeszcze numeru siódmego, przy tak silnym drafcie wygląda naprawdę imponująco.
Jeśli wymiana dojdzie do skutku, to "Szóstki" wybiorą z numerem trzecim Australijczyka, Dante Exuma, który miałby prawdopodobnie stać się pierwszym rozgrywającym zespołu z Pensylwanii. Z siódemką 76ers mogą pozyskać takich zawodników jak: Julius Randle, Noah Vonleh, Aaron Gordon, Marcus Smart, czy Doug McDremott. Cztery picki później znów wybierają Sixers - z numerem dziesiątym może to Filadelfii trafić: Aaron Gordon, Nick Stauskas. "Szóstki" będą miały jeszcze kilka wyborów: 32, 39, 47, 52, 54 - naprawdę nieźle. Nowi zawodnicy, wybrani w drafcie z pewnością godnie zastąpią dwóch pierwszopiątkowych zawodników Sixers z poprzedniego sezonu.