Były znakomity koszykarz, a obecnie szkoleniowiec, Jason Kidd od przyszłego sezonu będzie zasiadać na ławce Milwakuee Bucks. Tym samym opuszcza on dotychczasowy team, New Jersey Nets.
O takim transferze mówiło się w kuluarach już od jakiegoś czasu.
Wszystko przez nieporozumienia między zarządem i trenerem. Chemia ewidentnie się skończyła, więc czekano jedynie na zmiany.
Notabene sam Kidd dając wyraz swojej nieomylności postanowił, że zostanie… prezesem drużyny, co wcale nie wywołało pozytywnego oddźwięku.
Przepychanki wykorzystało Milwakuee Bucks, składając atrakcyjną ofertę 41-latkowi. Ten długo się nie wahał, akceptując postawione warunki.